1/29/2016

1/29/2016

Lekkość, zmysłowość, orientalizm - sztuka użytkowa okresu rokoka

Pamiętam, że kiedy byłam mała, mój tata wszystko to, co było bezsensowne, kiczowate i w jakiś sposób wynaturzone, określał mianem "barokokoko". Był to oczywiście zlepek słów "barok" i "rokoko", za pomocą którego za jednym zamachem mój tata deprecjonował zarówno pierwszy, jak i drugi styl w sztuce. Lata mijały, a ja coraz częściej zauważałam, że nie tylko dla mojego taty rokoko stanowiło symbol złego gustu. Wręcz przeciwnie - nie jestem pewna, czy spotkałam na swojej drodze kogokolwiek, kto głośno przyznał się do tego, że lubi sztukę 1. poł. XVIII wieku. W dzisiejszym czasach za synonim dobrego gustu uznaje się minimalizm, a o rokoku można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że ma coś wspólnego z minimalizmem. Dziś chciałabym bliżej przyjrzeć się temu, co stanowi niejako kwintesencję tego okresu, a więc sztuce użytkowej. Czy rzeczywiście nie ma w niej nic poza słodkim kiczem? 


Jean-Francois de Troy, Czytanie Moliera


Ze sztuką rokoka jest właściwie podobnie jak z secesją - najlepiej sprawdza się w sztuce użytkowej. Chociaż istnieje rokokowe malarstwo i architektura, tak naprawdę to właśnie w meblarstwie i różnego rodzaju bibelotach estetyka rokoka osiągnęła swój najpełniejszy wyraz. Zdecydowanie nie jest to jednak estetyka prosta w odbiorze - chociaż z zasady miała stanowić przeciwieństwo monumentalnej sztuki baroku spod znaku Ludwika XIV, jej dekoracyjność i przepych, nawet jeśli pełne lekkości i finezji, dość szybko mogą zmęczyć i przyprawić o nieposkromioną chęć znalezienia się sam na sam z gładką, białą ścianą. Rokoko charakteryzował swego rodzaju lęk przed pustą przestrzenią, w związku z czym została ona z ówczesnych pomieszczeń niemal całkowicie wyeliminowana. 


Rokokowe wnętrze w pałacu Sansoucci w Poczdamie (źr.)


Bardzo ważne w zrozumieniu sztuki okresu rokoka jest poznanie ówczesnej filozofii życia. Francuskie rokoko (uznajmy, że trwało w latach 1715-1770, chociaż zazwyczaj o sztuce lat 1715-1721 mówi się jako o regencyjnej) to okres bardzo specyficzny - czas, kiedy ludzie postanowili odrzucić wszystko to, co poważne i wzniosłe (przede wszystkim miłość i religię) i poświęcić niekończącym się rozrywkom. Ówcześni arystokraci panicznie bali się nudy i śmierci (dokładnie w takiej kolejności), a że ze względu na dość próżniaczy tryb życia groziła im ona nieustannie, ich czas w całości wypełniała histeryczna wręcz pogoń za nowością i rozrywką. Rokoko to również czas powtórnego rozkwitu kultury salonowej - każda kobieta z wyższych sfer chciała mieć swój własny salon, w którym gromadziłaby się cała elita towarzyska ówczesnego Paryża i oddawała rozkoszom konwersacji (między innymi). To właśnie z owymi salonami - zwanymi dziś "buduarami" - najsilniej wiąże się rokokowy wystrój wnętrz. Wszystkie meble były dostosowane do niewielkich rozmiarów salonów, a liczyły się w nich przede wszystkim wygoda i piękny wygląd. W związku z tym ówczesna sztuka użytkowa ma charakter dość specyficzny i, co tu dużo mówić, niepoważny. W rokoku nie dążono do wzniosłości i reprezentacyjności, w związku z czym rokokowy wystrój wnętrz raczej nie sprawdziłby się w gabinecie czy sali audiencyjnej, które z zasady powinny mieć jednak odrobinę powagi. Kiedy jednak wyobrazimy sobie, że jego podstawowym otoczeniem był służący rozrywce kobiecy salon, jego estetyka wydaje się po prostu idealna. 



Juste-Aurele Meissonnier, projekt stolika, ok. 1730 (źr.)


Juste-Aurele Meissonnier, projekt kanapy, 1735 (źr.)

Estetykę rokoka można opisać wieloma słowami - składają się na nią takie elementy, jak lekkość, delikatność, wyrafinowanie, fantazyjność i zmysłowość.Jako że była to sztuka w większości tworzona z myślą o kobietach, więc i jej charakter jest niezwykle kobiecy i podporządkowany kobiecemu gustowi. Niemal całkowicie zrezygnowano z prostych linii na rzecz linii falistych, które stanowiły podstawę różnego rodzaju wymyślnych ornamentów, przede wszystkim rocailles, czyli przestylizowanych muszli. Uwielbiano delikatne, lekko przydymione kolory, takie róże, błękity, zielenie i fiolety. Jako że we wszystkim szukano wówczas przede wszystkim ucieczki przed nudą, chętnie stosowano nieoczekiwane rozwiązania i delikatną asymetrię. 


Lustro w stylu chinoisieries, 1750-1760 (źr.)

Komoda, Francja, 1755 (źr.)


Modne meble musiały być niewielkie, piękne i wygodne. To właśnie wtedy pojawił się fotel zwany bergere, którego specyficzny kształt z poszerzonym z przodu siedzeniem był specjalnie dostosowany do sporych rozmiarów sukien ówczesnych dam. Posiadał on także udogodnienia w postaci oparcia o wklęsłej linii, dostosowanej do linii ludzkich pleców. Jako że gardzono prostą linią, wszystkie meble posiadały wygięte, esowate nogi. Poza wyściełanymi fotelami i kanapami bardzo lubiono wszelkiego rodzaju konsole, toaletki, szyfonierki, komody i sekretarzyki. A że naturę lubiono przede wszystkim w wersji wystylizowanej przez człowieka (wiadomo - jeśli kwiaty, to najlepiej porcelanowe), nie zostawiano mebli w naturalnych odcieniach drewna, z którego je wykonano (przede wszystkim mahoniu i buku), lecz radośnie okrywano je fornirem (okleiną) i chińską laką. 


Fotel (fauteuil a la reine), Niemcy, 1750-1760 (źr.)


Kanapa (canape a chassis), Francja, 1753 (źr.)


Popularność chińskiej laki związana była przede wszystkim z fascynacją orientem, która wywarła bardzo duży wpływ na kształtowanie się estetyki całej sztuki okresu rokoka. To w końcu na gruncie tej fascynacji pojawił się w XVIII-wiecznej Europie zwyczaj picia kawy i herbaty. Nawiązania do orientu w sztuce rokoka, zwane chinoisieries, widać przede wszystkim w ornamentyce i wykorzystywanych motywach - bardzo często przedmioty, takie jak na przykład ramy luster, przybierały kształt tradycyjnego chińskiego domu, tzw. pagody. Również porcelanowe figurki bardzo często przedstawiały postacie mieszkańców Dalekiego Wschodu, przede wszystkim Chińczyków. 




Kabinet zdobiony chińską laką, Francja, 1745-1749 (źr.)


Kabinet, Francja, 1761 (źr.)


Związek z fascynacją orientem ma również niezwykła popularność porcelany. To właśnie w okresie rokoka powstały dwie pierwsze fabryki porcelany w Europie - miśnieńska i sewrska. Porcelanowe były nie tylko serwisy, ale również figurki i kwiaty. Wielką fanką porcelany były między innymi madame Pompadour, na której cześć nowo wynaleziony różowy barwnik fabryka w Sevres nazwała rose pompadour.  Do historii przeszła także jej cieplarnia, do której pewnego dnia zaprosiła znamienitych gości z królem Ludwikiem XV na czele, a w której wszystkie intensywnie pachnące kwiaty okazały się porcelanowe. 


Bukiet kwiatów z Sevres (źr.)

Zegar z Miśni (źr.)


Chociaż rokoko nie jest moim ulubionym stylem, jeśli chodzi o sztukę użytkową (o wiele bardziej przemawia do mnie prostszy, a jednocześnie pełen lekkości styl 2. połowy XVIII wieku, czyli francuski klasycyzm), nie do końca rozumiem tego jednoznacznego łączenia go z pojęciem kiczu. Myślę, że duży wpływ na złą sławę rokoka wywarły późniejsze do niego nawiązania, które sprawiły, że z tej bogatej w motywy i inspiracje sztuki pozostały tylko pastelowe kwiatki na różowym tle. I jeśli mam być szczera, to dziwi mnie, dlaczego za dużo bardziej "kiczowatą" (jeśli już musimy używać tego terminu), nie jest uważana sztuka użytkowa z okresu I Cesarstwa - przyznam szczerze, że kiedy patrzę na te wszystkie opływające w patos, złocenia i rażące dosłownością kopie motywów egipskich meble spod znaku Napoleona, naprawdę zaczynam doceniać subtelność i wyrafinowanie rokokowych mebli. Jestem bardzo ciekawa, jakie jest Wasze zdanie na ten temat! 


Pozdrawiam, 
Gabrielle 

Copyright © Modna historia , Blogger